Na 3 miesiące tymczasowo do aresztu trafił 57-latek podejrzany o spowodowanie ciężkich obrażeń ciała kolegi, które doprowadziły do jego śmierci. Co jeszcze bardziej przerażające, mężczyzna przez półtora miesiąca mieszkał z denatem za ścianą. Grozi mu nawet dożywocie.