Informacja od zaniepokojonego syna oraz zaangażowanie w wykonywanie obowiązków służbowych dyżurnego, oraz policjantów z patrolówki prawdopodobnie zapobiegły tragedii. Starsza kobieta zasłabła, leżała na podłodze i przez kilkanaście godzin nie mogła się z niej podnieść. Została przewieziona do szpitala.