50-latek z województwa mazowieckiego przyjechał wieczorem do Okuninki z kolegą oraz swoim 6 -letnim synkiem. Gdy mężczyźni bawili się w najlepsze, chłopiec spał w zaparkowanym pod dyskoteką BMW. Rano, gdy 6-latek się obudził, wystraszył się nieobecnością opiekunów i zaczął płakać. Na to zareagowali przechodnie, którzy powiadomili policjantów. Jak się okazało opiekunowie chłopca byli nietrzeźwi. Nietrzeźwa była również ciocia, która przyjechała zaopiekować się chłopcem. Ostatecznie dzieckiem zajął się jego wujek. Policjanci apelują o rozsądek i właściwą opiekę nad dziećmi!